XI Wojewódzki Zjazd Rodzinnych Domów Dziecka
10 czerwca 2017 r.
napisała: Aleksandra Drzazgowska
Tegoroczne XIX Warmińsko-Mazurskie Dni Rodziny przebiegały pod hasłem: Miłość w rodzinie nigdy nie zginie. Z tej okazji, z inicjatywy Stowarzyszenia Wspierania Działań Prorodzinnych „Forum Prorodzinne”, w dniu 10 czerwca, w rodzinie Katarzyny i Bolesława Dudków w Szczytnie, odbył się Wojewódzki Zjazd Rodzinnych Domów Dziecka.. Państwo Dudkowie prowadzą od ponad 10 lat dom rodzinny dla opuszczonych dzieci i obecnie mają pod swoją opieką 13 podopiecznych.
Aranżacja spotkania na łonie przyrody zintegrowała uczestników zjazdu i skłoniła do wymiany doświadczeń i poglądów na temat zastępczego rodzicielstwa. Liczne atrakcje – zarówno sportowe, artystyczne jak i mała gastronomia – sprawiły, że wszyscy poczuli się jedną wielką rodziną. Dzieci miały możliwość skorzystania z szerokiej oferty zajęć i pokazów: przejażdżki konnej, nauki strzelania z łuku, nauki tańca, pokazów baniek mydlanych, ćwiczeń gimnastycznych. O artystyczną oprawę zjazdu zadbała p. Agnieszka Piekarska, która wraz z grupą teatralną z Zespołu Szkół Chemicznych i Ogólnokształcących w Olsztynie, przedstawiła inscenizację wierszy Jana Brzechwy. Młodzi aktorzy tak skutecznie oczarowali dziecięcą widownię, że otrzymali zaproszenie na noworoczne spotkanie z pokazem jasełek. Wyjątkową niespodzianką był występ bajarza, p. Dariusza Dudka, który z pasją opowiadał o czasach dawnych, zwyczajach mieszkańców zawartych w baśniach, podaniach ,klechdach.
Kiedy młodzi uczestnicy Zjazdu świetnie się bawili, dorośli uczestniczyli w warsztatach na temat więzi w rodzinie. Prowadzący warsztaty Agnieszka i Tomasz Polkowscy z Fundacji Dziecko i Rodzina (Warszawa) wyjaśniali, dlaczego dochodzi do zerwania więzi między rodzicami a dziećmi, dlaczego nie zawsze jest ona stabilna i jak wielkie znaczenie w rozwoju dziecka ma kontakt z najbliższymi-Wychowankowie domów dziecka i dzieci z rodzin dysfunkcyjnych nie są skazane, wyjaśniał Tomasz Polkowski, na oddziaływanie genów ani wzorców więzi z pierwszych lat życia. Najnowsze badania neurologów i psychiatrów wskazują, że mózg ludzki jest w stanie rozwijać się i podlegać ogromnym przemianom przez całe życie. Stąd wynika silna potrzeba, najlepiej w oparciu o formułę PACE,[i] rekonstrukcji więzi dzieci wychowywanych poza rodziną własną z najbliższymi: rodziną biologiczną, ukochanym wychowawcą, rodziną zaprzyjaźnioną, inną ważną osobą w życiu dziecka.
Natomiast Aleksandra Drzazgowska w wzruszającej rozmowie z opiekunami zastępczymi wyjaśniła, dlaczego w wychowaniu dzieci ważna jest miłość, bliskość i życiowa mądrość. Wszystko zaczyna się bowiem w domu rodzinnym: pierwsze słowa, pierwsze kroki, czułe gesty i rozmowy. Zdobyte doświadczenia w tej dziedzinie pozostawiają trwały ślad w dalszym życiu.Św. Matka Teresa z Kalkuty przypomina: „Miłość zaczyna się w domu i rozwija w domu. Tu nigdy nie brak sposobności, aby ją okazać.” Być rodzicem, wychowawcą i przyjacielem to zadanie niełatwe w czasach, gdy miłość poddawana jest tylu próbom i często gubi swój pierwotny sens i znaczenie. ”Nie jest wychowawcą, kto się oburza, kto się dąsa, kto ma źal do dziecka, że jest tym czym jest, kim się urodziło, lub jakie doświadczenie je wychowało” poucza Janusz Korczak. W relacjach z dziećmi niezastąpionym i podstawowym budulcem jest dobroć, wyrozumiałość i ciepło. „Jak słońce topi lód, tak dobroć usuwa nieporozumienia, nieufność i wrogość” przypomina Albert Schweitzer. W każdym dziecku, zwłaszcza tym małym, bezbronnymi i ufnym istnieje nieskończona potrzeba kochania go takim, jakie jest, z całą jego indywidualnością. ”Człowiek szuka miłości, bo w głębi serca wie, że tylko miłość może uczynić go szczęśliwym.” nauczał Św. Jan Paweł II. To tylko niektóre wypowiedzi znanych myślicieli, które w swoim wystąpieniu przytoczyła Aleksandra Drzazgowska, koordynator RDD, matka adopcyjna dwójki obecnie już dorosłych dzieci. Podkreśliła ona, że dramat opuszczonych i maltretowanych dzieci jest wielkim zagrożeniem i wyrzutem sumienia współczesnego świata. Nie może i nie powinno być dzieci opuszczonych i porzuconych. Muszą one wiedzieć, że są kochane i akceptowane, że są najważniejszym skarbem w rodzinie i podała liczne przykłady ze swojego życia jako mamy adopcyjnej. Wieczorem, przy ognisku dzieci zostały obdarowane upominkami od życzliwych darczyńców, którymi w tym roku byli nauczyciele i uczniowie ZSCH i O oraz zaprzyjaźnione wydawnictwa