opis strony

KĄCIK LITERACKI cz. IV Nasze pierwsze Boże Narodzenie Danuta Karczewska

KĄCIK LITERACKI cz. IV Nasze pierwsze Boże Narodzenie Danuta Karczewska

Nasze pierwsze Boże Narodzenie

W naszym domu od samego rana panuje poruszenie. Każdy na siebie wpada, maluchy biją się, starszy chłopiec ciągle zadaje pytania. Buzia mu się nie zamyka:

Dlaczego biały obrus?

Dlaczego tyle talerzy?

Dlaczego tyle noży, łyżek…?

Dlaczego „trawa” pod obrusem?

Wszystko budziło w dzieciach ogromne zdziwienie. Gdy do domu wszedł mąż z choinką, Oliwia z entuzjazmem krzyknęła i zawoła do pozostałych dzieci chodźcie szybko wujek przyniósł drzewo. W maluchach od razu zrodziło się pytanie:

Po co to drzewo?

Jednak to nie była jedyna rzecz, jaką chciały wiedzieć dzieci. Pojawiły się kolejne pytania, wywoływane coraz bardziej rozbudzaną ciekawością. W jednej chwili zapragnęły wiedzieć wszystko:

Dlaczego musimy ubierać się odświętnie, przecież będziemy jeść?

Tych pytań były tysiące. Ciekawość dzieci nie miała miary. Zachowywały się jakby przeżywały pierwsze Święta w ich życiu. Po części tak właśnie było, ponieważ w ich domach rodzinnych brakowało nawet choinki.

Dla nas również te Święta okazały się wyjątkowe. Wigilię jedliśmy w nowym, powiększonym składzie. Dzięki temu nasz dom odżył, a mimo hałasu i zgiełku czuliśmy jakby rzeczywiście Jezus narodził się pod naszym dachem. W tym roku po raz pierwszy zbieraliśmy puste naczynia po kolacji wigilijnej, ponieważ wszystko zniknęło ze stołu. Jednak nie tylko potrawy zniknęły, ale również wszelkie troski i kłopoty. Nigdy nie zapomnimy tych pięknych Świąt.

Danuta Karczewska  (RDDz Lidzbark Warmiński)